Odkryj transformacyjną podróż ku miłości do siebie i budowaniu relacji partnerskich w ,,Miłość po 40: Jak zakochać się na Tinderze. Książka dla kobiet, które nie wierzą w miłość''.

W książce ,,Miłość po 40'' opowiadam o głębokim zakochaniu we Włochu o imieniu Fulvio. Nie spodziewałam się, że mogę doświadczyć uczucia tak intensywnie namiętnego, pełnego pasji i oddania, a mój ukochany okaże się być moim najlepszym terapeutą.

I to wcale nie dlatego, że idealnie wpasowuje się w moje marzenia o mężczyźnie - wręcz przeciwnie, czasem potrafi doprowadzić mnie do granic wytrzymałości. Dzięki tej relacji zrozumiałam, dlaczego moje poprzednie związki kończyły się niepowodzeniem.

Odkryłam, co muszę zmienić. .

. Dzielę się z Tobą moją opowieścią, aby pokazać Ci, jak być dumną ze swojej kobiecości, jak mówić o tym, co czujesz, czego pragniesz i jak celebrować życie bez względu na wiek.

Znajdziesz w niej inspirację, by stawić czoła lękom i nadzieję, że wszystko jest jeszcze przed Tobą. I pamiętaj, proszę, o tym, że wbrew temu, co mówią wszyscy, to ,,Miłość do siebie jest efektem ubocznym miłości do innych'', a nie na odwrót! ,,Miłość po 40'' to zaproszenie do odkrycia, że na miłość nigdy nie jest za późno.

Przytulam, Iwona Kulwicka,,Miłość po 40'' to nie tylko książka; to zaproszenie do wyruszenia w fascynującą podróż samoodkrycia, miłości i odnowionej nadziei. ,,Miłość po 40'' to:Umocnienie: Naucz się cenić swoją kobiecość i siłę, jaką niesie.

Samoekspresja: Zyskaj pewność siebie, by wyrażać swoje pragnienia i uczucia bez lęku. Zrozumienie miłości: Odkryj prawdziwą esencję miłości, wykraczającą poza społeczne oczekiwania i stereotypy.

Pokonywanie strachu: Znajdź inspirację, aby stawić czoło i przezwyciężyć swoje obawy, otwierając drzwi do nowych możliwości. Odnowiona nadzieja: Odnów swoją wiarę w miłość, uświadamiając sobie, że nigdy nie jest za późno, by doświadczyć jej magii.

Przyjmij zaproszenie do podróży pełnej miłości i samoodkrycia z ,,Miłość po 40''. Twoja historia miłości nie jest zakończona; ona stale ewoluuje.

. .